W Polsce jak i w wielu krajach europejskich dominuje przekonanie o niemieckiej solidności, skrupulatności oraz porządku. Niemcy posiadają wiele instytucji znanych na całym świecie cieszących się dużym zaufaniem. W oznaczeniu CE instytucjami tymi są na pewno TUV i DEKRA. Jednak czy niemieckie firmy badawcze nadal stanowią ostoję jakości ? Czy niemieckie firmy badawcze ostoją obiektywnego spojrzenia na produkt ?
Od wielu lat zauważa się, że Niemieccy przedsiębiorcy sprzedają sprzęty bez odpowiedniej dokumentacji, bez oznakowania CE (oznakowanie CE), bez instrukcji w języku np. polskim (przy wyrobach kierowanych na polski rynek). Zauważa się nagminne przedstawienie niezgodnych z prawem DEKLARACJI ZGODNOŚCI WE, DEKLARACJI WŁAŚCIWOŚCI UŻYTKOWYCH , etykiet posiadających oznakowanie CE bez danych wymaganych w przepisach szczegółowych. Zjawisko to z roku na rok się pogłębia. Niemieckim firmy jeśli chodzi o oznakowanie CE obrały wyraźny kierunek na Włochy. Bardzo wiele firm Włoskich ma ogromne problemy z respektowaniem przepisów dotyczących oznakowania CE.
Od lat wiadomo też, że największe niemieckie marki certyfikujące są też najczęściej podrabianymi markami jeśli chodzi o badania zgodności z dyrektywami Nowego Podejścia (oznakowanie CE). Oczywiście chodzi tu głównie o rynek chiński.
Do tego wszystkiego początek roku 2014 przynosi nam aferę ADAC, czyli aferę jednej z najbardziej znanych instytucji testującej samochody i ich wyposażenie. Afera jest niewątpliwie największą porażką niemieckiego automobilklubu, prowadzącego szereg działalności związanych z usługami, ratownictwem i badaniami. ADAC zarzuca się, że ustawiała wyniki dotyczące wyboru samochodu roku, testy opon, itp.. Jakie nieprawidłowości wyjdą w najbliższym czasie dowiemy się niebawem. Nie do pomyślenia jest, że ADAC testuje także foteliki dla dzieci, i przeprowadza crash testy.
Można, stwierdzić, że niemieckie firmy zapomniały o swoich korzeniach. Coraz rzadziej oferują nowoczesne rozwiązania i elastyczność działań. Firmy te coraz częściej działają jak polskie instytuty i jednostki naukowe, w których niewiele zmieniło się od dziesiątek lat, a klient nadal jest intruzem.
Oznakowanie CE w Polsce
Wiele światowych koncernów decyduje się na korzystanie z usług polskich komercyjnych instytucji, które działają sprawnie, są elastyczne dla potrzeb klienta i tworzą usługi najwyższej jakości. Wystarczy wspomnieć o CE-Polska instytucji zajmującej się wdrażaniem oznakowania CE (oznakowanie CE), która na polskim rynku bardzo skutecznie zaznaczyła swoją pozycję odbierając niemieckim koncernom wiele klientów. Ciekawostką jest to, że niemiecki TUV szkoli swoich pracowników na szkoleniach otwartych CECE-Polska – więcej o szkoleniach >>>KLIKNIJ<<<
Podsumowując nie wierzmy ślepo topowym markom, nasz polski rynek oferuje wiele perełek jak chodzi o produkty i usługi. Na pewno na rynku szkoleniowo badawczym polskie firmy radzą sobie całkiem dobrze i skutecznie walczą z zagraniczną konkurencją.
Dla CE-maszyny.pl Szymon Maliński